poniedziałek, 16 lutego 2015

10. Cóż, czasem człowiek jest tak zmęczony, że nie może zasnąć :>

- SŁUCHAM?!
- Ja na Twoim miejscu bym nie krzyczał ;>.
- Nie mogłeś mi tego powiedzieć 5 godzin temu...?
- Oj tam, teraz lepiej zapamiętasz :)

Jego pewność siebie i przekonanie o słuszności decyzji zbiło mnie z nóg i gdyby nie fakt, że byłam tak potwornie zmęczona, to określenie "wkurwiło" nie oddawałoby dokładnie reakcji na jego słowa. Przypuszczam, że gdybym nie była tak zmęczona, to nie omieszkałabym powiedzieć mu, co sądzę o Jego metodach wychowawczych i o grubym niedocenieniu mojej pamięci. Być może napisałabym mu to wszystko, gdyby nie to, że zaraz po tych słowach powiedział dobranoc i się wylogował zasypiając niemalże natychmiast.

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

9. I kto tutaj nosi spodnie...?

- Wstań.

A to już wykraczało dalece poza moje rozumienie "prośby". Przyszedł czas na obnażenie kłów i obronę terytorium...

- A przepraszam my jesteśmy w jakimś formalnym związku, żebyś mówił mi co i kiedy mam robić?

czwartek, 12 grudnia 2013

8. Dzisiaj nie zaśniesz w trakcie rozmowy...

Temat wspólnych podbojów łóżkowych zbliżył do siebie mnie i Darka, jak to zwykle bywa gdy w grę wchodzi wspólna sprawa. Żywsza atmosfera nieco przykryła tumany kurzu powstałe po ostatnich wydarzeniach.

wtorek, 25 czerwca 2013

7. Test na orientację seksualną

I w ten o to sposób rozpoczęły się prace nad przekonaniem Marysi, by zagościła w moim pokoju „otwartym”. Nie byłam przekonana co do tego faktu, nie zamierzałam również nikogo pytać o zdanie. W końcu... To była moja decyzja. Sam pomysł należał do całkiem ciekawych – w końcu miałam mieć okazję zrobić to, na co ochotę miałam od dłuższego czasu... W mojej głowie znów otwarło się wspomnienie.

środa, 22 maja 2013

6. Wybrany z wybranych

Do tej pory rozmawialiśmy sporo o BDSM, ale nasze potencjalne spotkanie raczej było dla mnie odległą marą. Zwłaszcza,że nadal nie byłam pełnoletnia, a zależało mi na tym, by o kłamstwie powiedzieć kiedy kwestia byłaby już raczej przeszłością. Nie sądziłam jednak, że sprawy przybiorą bardziej poważny obrót i hasło „spotkanie” padnie tak szybko.

poniedziałek, 13 maja 2013

5. Prawdziwy mężczyzna

Filip rzucił się na Darka i łapiąc go za ubranie rzucił o ścianę  Przycisnął mocniej i ustawił zaciśniętą pięść na wysokości jego twarzy.

niedziela, 12 maja 2013

4. Piękna... Nie płacz...


Obudził mnie telefon. Darek.

- Wstawaj kotku, niedługo wpadamy do Ciebie z Filipem, Martą i Młodym. Jest mama?
- Jest.
- No trudno ;) Ubieraj się, będziemy za 15 minut.

sobota, 11 maja 2013

3. Kontrola z dołu? Nie tym razem!

Zaskoczył mnie. I to mocno. Oczywiście zadeklarowałam mocne postanowienie poprawy. Zainteresował mnie swoją postawą tak, że niemalże od razu wprowadziłam nowe postanowienia w czyn. Z niewiadomych przyczyn, nagle rozmowa zaczęła być.. Jakby bardziej interesująca. Czyżby interesował mnie każdy kto choćby przez moment pokazywał na kto naprawdę rządzi :>? 

piątek, 3 maja 2013

2. Punkt zwrotny

- I jest Ci to obojętne?
- Obojętne nie. Ale chcę żebyś była spełniona w każdej roli...

W tym momencie zadzwonił jego telefon. Musiał wyjść. I wyszedł zostawiając mnie samą z tą rozmową. Usiadłam na łóżku obejmując ramionami kolana. Po moich policzkach pociekły łzy.

wtorek, 30 kwietnia 2013

1. Decydująca rozmowa...

Darek siedząc na łóżku przyglądał się kolejnej oglądanej stronie dotyczącej motoryzacji. Rzecz, która była jego konikiem. Posiadany motocykl - oczko w głowie, które pielęgnował zdecydowanie bardziej niż mnie.